Nature CosmeticsBardzo cieszy mnie fakt, że konsumenci zaczynają być coraz bardziej świadomi dokonując wyboru tego co nałożą na swoją skórę, rano - po jej oczyszczeniu, lub przed snem.

Często, przed wyborem odpowiedniego produktu dzielnie pomaga nam wujek Google, abyśmy w INCI-International Nomenclature of Cosmetic Ingredients czyli Międzynarodowym nazewnictwie składników kosmetyków mogli sprawdzić, co konkretnie znajduje się w składzie tego co stosujemy w codziennej pielęgnacji swojej skóry.

Zaznaczyć muszę jednak, że tak samo jak ważne są składniki aktywne w kosmetykach, tak muszą one zajmować odpowiednie miejsce, czyli znajdować się w czołówce często bardzo długiej listy składów INCI. Im dalej na liście tym mniejsza procentowa ilość samego istotnego składnika, który przecież powinien przodować w zakupionym przez nas kosmetyku, tym bardziej, jeśli nazwa kosmetyku mówi nam, że jest to wyciąg z konkretnej rośliny o właściwościach nawilżających lub ujędrniających naszą skórę, to jeśli odszukamy nazwę tego wyciągu gdzieś na dziesiątym miejscu pełnej listy, to możemy się spodziewać, że na 100% całego składu, samego wyciągu z danej rośliny jest może ok. 1,5-3,5%.

Kolejną istotną kwestią są konserwanty, jakie znajdują się w składzie i tutaj też ważna informacja, powinny znajdować się na końcu zaszczytnej listy, co będzie mówiło nam o śladowych ich ilościach, służących m.in. jako wrogowie rozwijających się baterii w trakcie użytkowania kosmetyku, czy też rozpuszczalnika np. substancji zapachowych.

Ja jako przede wszystkim kosmetolog i wymagająca kobieta, na co dzień pracująca z różnorakimi typami skór i różnorakimi upodobaniami klientów, co do konsystencji, zapachu, działania danego produktu tudzież kosmetyku jaki nakładają na swoje skóry w pielęgnacji domowej; mam jeden typ, który polecam jak mantrę od kilku lat:

HEALTHY SKIN SERUM - serum z filtratem naturalnego śluzu Helix Aspersa Maxima - ślimaka północnoafrykańskiego i drobnocząsteczkowym kwasem hialuronowym.

Marka, która rzetelnie podchodzi do tworzenia niezawodnych, śmiało można powiedzieć dermokosmetyków, ze względu na właściwości regenerujące i lecznicze.

Dlaczego zaczęłam ten artykuł od świadomości potrzeb konsumentów i dobrych składów w kosmetykach jakich używamy na co dzień?

Właśnie dlatego, aby osobom wymagającym, poszukującym wyjątkowych kosmetyków polecić produkty marki, która ich nie zawiedzie.

Skoro o INCI mowa, przyjrzyjmy się Nature Cosmetics Healty Skin Serum:

Pierwsze miejsce w składzie zajmuje:

98% Snail Secretion Filtrate- filtrat naturalnego śluzu ślimaka,(śluz sam w sobie zawiera m.in: alantoinę, kolagen, elastynę, kwas glikolowy, antybiotyk i witaminy).

Kolejno to:

Sodium Hyaluronate- sól sodowa kwasu hialuronowego, w kosmetyku pełni funkcję humektanta czyli substancji zapobiegającej wysychaniu kosmetyku, dodatkowo jest m.in. silnie nawilżajca i antyoksydacyjna. W kosmetykach stosuje się stężenie do 3%.

Phenoxyethanol- fenoksyetanol (zw. z grupy alkoholi)

Ethylhexylglycerin- etyloheksyloglicerynę (pochodna eteru gliceryny)

Te dwie substancje pełnią w kosmetyku rolę m.in. konserwanta,chroniąc kosmetyk przed zakażeniem bakteryjnym i uniemożliwiając rozwój i przetrwanie mikroorganizmów podczas przechowywania produktu. Dopuszczalne stężenie do 1%.

Jak dla mnie, to najbardziej imponujący skład jaki widziałam, tym bardziej mając na uwadze ile procentowo (98%) zajmuje najistotniejszy składnik, na którym miejscu w składzie całego serum widnieje i jak krótka jest lista INCI.

I jak tu nie promować polskiej marki???

Ja i moi klienci jesteśmy ukontentowani Healty Skin Serum

(Kochani klienci, zachęcam Was mocno do wypróbowania tak zacnego dermokosmetyku.)

Artykuł ten jest wstępem do naszej wspólnej przygody z marką Nature Cosmetics, w kolejnych artykułach dowiecie się o innych produktach Nature Cosmetics, jakie mają właściwości i jakie niosą korzyści dla naszej skóry.

Paulina Konończyk
kosmetolog